Volantis

Opis

Jednym z najpotężniejszych, największych i najstarszych Wolnych Miast jest Volantis. Leży na jednym z czterech ujść Rhoyne, w miejscu, gdzie owa potężna rzeka wpada do Morza Letniego. Najstarsze dzielnice znajdują się na jej wschodnim brzegu, nowsze zaś na zachodnim, ale nawet te drugie zbudowano przed wieloma stuleciami. Dwie połowy miasta łączy ze sobą Długi Most. Serce Starego Volantis jest ogromnym labiryntem starożytnych pałaców, dziedzińców, wież, świątyń, krużganków, mostów i piwnic, otoczonym wielkim owalem Czarnego Muru, wzniesionym przez Valyriańskie Włości. Zbudowano go bez spoin, z czarnego, stopionego smoczego kamienia, i jest on świadectwem tego, że Volantis z początku było placówką wojskową. W obrębie Czarnego Muru wolno mieszkać tylko tym, którzy potrafią udowodnić, że pochodzą ze Starej Valyrii. Żaden niewolnik, wyzwoleniec ani cudzoziemiec nie ma tam wstępu. W ciągu pierwszego stulecia swego istnienia Volantis było niewiele więcej niż placówką wojskową, założoną w celu ochrony granic valyriańskiego imperium i nie miało żadnych  mieszkańców poza żołnierzami z garnizonu. Z czasem jednak poza Czarnym Murem wyrosły oberże, burdele i stajnie, a do portu zaczęły zawijać kupieckie statki. Pobłogosławione wspaniałym naturalnym portem i idealnym położeniem u ujścia Rhoyne, Volantis szybko się rozwijało. Na wschodnim brzegu rzeki wyrastało coraz więcej domów, gospód i sklepów, które z czasem rozprzestrzeniły się na wzgórza położone za Czarnym Murem, natomiast na zachodnim brzegu Rhoyne cudzoziemcy, wyzwoleńcy, najemnicy, przestępcy budowali własne miasto cieni. Z czasem miasto na zachodnim brzegu stało się tak odrażającą jaskinią zbrodni i nieprawości, że triarchowie byli zmuszeni wysłać swych niewolnych żołnierzy na  drugi brzeg Rhoyne, by przywrócili porządek. Silne pływy i zdradzieckie prądy utrudniały przejście przez rzekę, dlatego zbudowano na niej most, zwany do dziś Długim Mostem. Gdy Valyrię i Krainy Długiego Lata pochłonęła Zagłada, Volantis ogłosiło, że ma prawo władać wszystkimi valyriańskimi koloniami na świecie. Potęga Volantis była tak wielka, że podczas Stulecia Krwi udało się jej na pewien czas uzyskać hegemonię nad kilkoma innymi Wolnymi Miastami. W końcu jednak volanteńskie imperium zawaliło się pod własnym ciężarem, obalone przez sojusz miast, które zdołały zachować wolność, oraz bunty w tych, które podbiło. Na obszarze otoczonym Czarnym Murem Volanteńczycy z Dawnej Krwi nadal mieszkają w starożytnych pałacach. Poza murami można znaleźć cudzoziemców, wyzwoleńców i nisko urodzonych ze stu różnych narodów. Na targach i nabrzeżach roi się od kupców i żeglarzy, mieszających się z niemal niezliczonymi niewolnikami. W Volantis panuje zwyczaj tatuowania twarzy wszystkich niewolników. Rodzaj tatuażu odpowiada wykonywanej przez danego niewolnika profesji np. rybak - ryba. Volantis ma charakter włości i wszyscy wolno urodzeni właściciele ziemscy mają prawo do głosu w wyborach władz miasta. Co roku wybieranych jest trzech triarchów, którzy pilnują przestrzegania praw, dowodzą flotami i armiami oraz wspólnie zajmują się codziennymi zadaniami związanymi z zarządzaniem miastem. Wybory triarchów trwają dziesięć dni i są wydarzeniem tak radosnym, jak i burzliwym. W ostatnich stuleciach dominującą rolę odgrywały w nich dwie rywalizujące ze sobą frakcje, nieoficjalnie znane jako tygrysy i słonie. Od czasu klęski Volantis podczas Stulecia Krwi, w corocznych wyborach triarchów dominują słonie - bardziej pokojowa frakcja. Wielu Volanteńczyków z Dawnej Krwi nadal oddaje cześć starym bogom Valyrii, ale wiarę w nich spotyka się niemal wyłącznie na obszarze otoczonym Czarnym Murem. Na zewnątrz wielu, zwłaszcza wśród niewolników i wyzwoleńców, jest zwolennikami czerwonego boga R'hllora. Świątynia Pana Światła w Volantis jest prawdopodobnie największą na całym świecie.