Gwiazda ekranizacji „Harry’ego Pottera”, Daniel Radcliffe, przyznaje, że choć na razie nie myśli o karierze w jakimkolwiek serialu, to chętnie zagrałby nawet epizodyczną rolę w „Grze o tron”.
„Naprawdę chciałbym [zagrać w „Grze o tron]. Jeśli chcieliby, żebym po prostu wystąpił i zginął, to byłbym naprawdę szczęśliwy, mogąc to zrobić.”
To nieoczekiwane wyznanie byłoby z całą pewnością gratką dla fanów obu serii. Radcliffe uważa, że dłuższe role związałyby go na całe lata z daną stacją… ale krótkie, efektowne wejście? To faktycznie mogłoby być coś.
Co prawda nie spotkałby już raczej wielu kolegów z planu filmowego. Chociaż w „Grze o tron” przewinęło się wiele sylwetek aktorów związanych z „Harrym Potterem”, większość z ich postaci jest w zasadzie martwych.
Przypomnijmy:
Michelle Fairley, odtwórczyni roli Catelyn Stark, grała matkę Hermiony Granger.
Ciaran Hinds, który wcielił się w Mance Raydera, grał Aberfortha Dumbledore.
David Bradley, znany w serialu jako Walder Frey, wcielił się w Argusa Filcha.
Natalia Tena, serialowa Osha, w uniwersum „Harry’ego Pottera” grała Nimfadorę Tonks.
Freddie Stroma, odtwórca roli Dickona Tarly’ego, grał Cormaca McLaggena.
Julian Glover, w serialu maester Pycelle, w filmie „Harry Potter” podkładał głos za gigantycznego pająka Aragoga.
Ian Whyte, aktor, który wcielił się zarówno w Górę, białego wędrowca i Wun Wuna, w filmie o Harrym Potterze grał… ciało Madame Maxime.
Ralph Ineson, odtwórca roli Dagmera Rozciętej Gęby, w filmie grał Amycusa Carrowa.
A jakby tego było mało, w siódmym sezonie ujrzymy Jima Broadbenta, który grał profesora Slughorna.
Jak sądzicie? Kogo waszym zdaniem mógłby zagrać Daniel Radcliffe w serialu „Gra o tron”?