W miarę upływu czasu kolejni aktorzy z obsady Gry o tron wyrażają swoje zdanie na temat finału serii. Tym razem słówko dorzucili Iain Glen (Jorah Mormont) i Nathalie Emmanuel (Missandei). Wcześniej, w tym miesiącu, Francesca Orsi z HBO zelektryzowała wielu fanów, niejako zapowiadając śmierć kilku postaci.
Nathalie Emmanuel w rozmowie z Metro zapewniała, że finałowy sezon Gry o tron nie rozczaruje fanów, gdyż twórcy bardzo się do niego przyłożyli; zakończenie historii budowali dokładnie, w przemyślany sposób.
Zdecydowanie, to nie będzie pochopne zakończenie. Skrupulatnie wykorzystali liczbę godzin, by opowiedzieć tę historię w sposób, jaki sobie założyli, i to będzie genialne. Showrunnerzy nigdy nie zostawiliby widzów niezadowolonych, nie zakończą tego nagle, to przekroczy oczekiwania fanów, tak jak to robią w każdym sezonie.
Emmanuel dodała także, że finał będzie “bardzo emocjonalny”, a to z kolei pokrywa się mniej więcej z tym, o czym kilka dni temu na konferencji INTV w Izraelu wspomniała Franceska Orsi, wiceprezes HBO do spraw produkcji dramatycznych.
Orsi podczas panelu dyskusyjnego Best of HBO oświadczyła, że w zeszłym roku, w Belfaście, uczestniczyła w spotkaniu, na którym aktorzy po raz pierwszy czytali skrypty do sześciu, finałowych odcinków.
To był naprawdę niezwykle emocjonujący moment w naszym życiu i karierach. Żaden z członków obsady nie otrzymał scenariusza wcześniej i jeden po drugim zaczęli czytać o swojej śmierci. Pod koniec, kilka ostatnich słów scenariusza sprawiło, że wszystkim popłynęły łzy. Potem nastąpiła burza oklasków, trwająca 15 minut.
Tymczasem Iain Glen, udzielił wywiadu The Express Tribune. Mówił w nim o oczekiwaniach wobec 8 sezonu. Został również zapytany, czy zakończenie serii będzie tak samo satysfakcjonujące dla fanów jak dla członków obsady.
Tak, mam nadzieję [że będzie]. Nie mogę nic zdradzić, ale jestem jedną z niewielu osób, które przeczytały scenariusz i znam zakończenie. Po przeczytaniu, pomyślałem, że to jest przecież genialne. Jestem też fanem serialu [nie tylko aktorem w nim grającym], więc taki koniec zaspokoił moje oczekiwania i nadzieje.
Po chwili jednak przyznał, że zdaje sobie sprawę z tego, iż zakończenie niekoniecznie spodoba się wszystkim widzom.
Gdy mamy do czynienia z czymś tak wielkim jak Gra o tron, nie można zadowolić wszystkich.
Czy zadowoli nas, przekonamy się w przyszłym roku. Póki co obstawiajcie, które z głównych postaci pożegnają się z życiem!