Aktorka podsumowuje wydarzenia z finału i dzieli się przypuszczeniami co do przyszłości swojej bohaterki.
Finałowy odcinek “Wichry zimy” popchnął do przodu akcję w wątku Daenerys – młoda Targaryenka w końcu opuszcza Meereen i wsparta flotą Theona i Yary Greyjoyów – a także, jak można było się dopatrzyć, statkami Martellów i Tyrellów (czyżby była już blisko Westeros w ostatnich sekundach odcinka?). Sezon 7 bez wątpienia powita Dany na kontynencie.
Przeczytaj również:
6×10 – “The Winds of Winter” – dyskusja
Lena Headey o wydarzeniach z Królewskiej Przystani
W rozmowie z Entertainment Weekly aktorka rozmawia o wydarzeniach z finału i dzieli się swoimi oczekiwaniami co do dalszych losów Matki Smoków:
EW: Dany w końcu opuszcza Meereen!
Odkąd poślubiła khala Drogo, jej jedynym celem był powrót do Westeros. Ale najpierw niestety musiała zrobić przerwę, by nauczyć się rządzić. Potem zastanawiała się, czy tam nie zostać. Potem wybuchło przeciwko niej powstanie. Potem musiała znieść niewolnictwo. I teraz ma smoki, ma armię i statki żelaznych ludzi. Wszystko zostało załatwione, więc pora ruszać. Po Żelazny Tron!
I jest już całkiem pewna siebie.
Dokładnie. Wie, że musi ruszyć dalej, aby pomóc Meereen. Musi zasiąść na Żelaznym Tronie, aby zmienić cały świat. Wie, że będzie lepszym władcą niż pozostali pretendenci.
Jakie to uczucie, gdy masz już pewność, że Dany dotrze do Westeros? No chyba że sztorm zatopi jej statki…
Bez takich pomysłów, bo jeszcze podchwycą je twórcy! W końcu mogę powrócić do domu. Ale perspektywa tego, że być może już nigdy nie zobaczę Joraha i Daario trochę zasmuca i uzmysławia, że sprawy faktycznie zmierzają ku końcowi. Nie mogę się więc doczekać, aż dotrę tam i pokażę innym królowym, gdzie ich miejsce.
A skoro o nich mowa, to zapewne Cersei nie ma szans w starciu z tobą? Masz smoki, Nieskalanych i Dothraków. Ona na chwilę obecną ma na rozkazach zbieraninę morderczych dzieci.
Dokładnie. Mam statki, armię i ziejące ogniem smoki i zdaje się, że nie można mnie uśmiercić. Nie mam przy sobie żadnego przystojnego faceta, więc jestem w pełni skupiona. Choć jeszcze nie widzieliśmy Petera Dinklage’a w negliżu. Tęsknię jedynie za Jorahem. Musi powrócić, bo bez niego nie będę potrafiła rządzić Siedmioma Królestwami. Ale nie zapominajmy, że to “Gra o tron” – gdy dana postać jest zbyt silna, to jest to idealny moment, by zacząć się bać. Scenarzyści wykazują tendencję do uśmiercania lubianych bohaterów.
Skoro mowa o przystojnych facetach, to wydaje się prawdopodobnym, że Dany za jakiś czas spotka Jona Snowa, prawda? “Ogień i Lód”?
To możliwe, ale po prostu tego nie wiem. Nigdy nie słyszałam takich plotek na planie. Nikt nigdy tego nie zapowiedział. Być może nawet go zabiję albo on zabije mnie. Albo któreś z nas zginie, zanim będzie nam dane się poznać. Albo zabije nas Arya! Wszystko jest możliwe, zima nadchodzi… ale ja przybywam w iście ognistym stylu!
Jak według Was potoczą się losy Danerys w Westeros?
źródło: ew.com / zdjęcia: HBO