Niepowstrzymani fani Gry o tron docierają do różnych lokacji nagrywania 8. sezonu.
Dzięki temu możemy się z Wami podzielić kolejną dawką informacji z planu zdjęciowego, wraz z przypuszczeniami. W Titanic Studios w Belfaście powstaje gigantyczna konstrukcja, która zdaje się być największą dotychczas zbudowaną dla serialu. Pomimo dyskrecji i ochrony w postaci szeregu ciężarówek zasłaniających widok, opublikowano kilka zdjęć.
Jak możemy zauważyć, zabudowania w znacznym stopniu przypominają westeroskie duże miasto, nie część zamku jak sądzono na początku. Zatem takie propozycje jak Harrenhal, czy Czerwona Twierdza możemy odrzucić, ale są też inne istotne fragmenty, jak wielka brama i mury wyglądające na częściowo zrujnowane. Niestety, nie mamy żadnych przesłanek żeby stwierdzić, czy one są już zrujnowane, czy też dopiero będą. Rozważając wszystkie możliwe opcje zdaje się nasuwać jedno tylko rozwiązanie. Prawdopodobnie mamy do czynienia z jedną z głównych bram Królewskiej Przystani, która będzie forsowana przez którąś z armii. Pozostaje tylko jedno palące pytanie: którą? Czyżby Dany miała się odpłacić Cersei za zdradę, czy też marsz Innych postąpi aż tak daleko?
W międzyczasie druga z wielkich lokacji 8 sezonu jest szykowana do zdjęć. Na stronie Watchers on the Wall pojawiły się zdjęcia od ich czytelnika, przedstawiające Winterfell, a właściwie otaczające je pola pokrywane aktualnie ogromnymi połaciami białej plandeki, co jest pierwszym krokiem przed pokryciem wszystkiego sztucznym śniegiem. Zdaje się to potwierdzać pojawiające się już wcześniej przypuszczenia, że po raz pierwszy mury Winterfell, wraz z otaczającymi je terenami, wezmą czynny udział w kształtowaniu całej lokacji zamiast używanych dotychczas wygenerowanych komputerowo. Najprawdopodobniej oznacza to, że pod siedzibą Starków ma się rozegrać jedna z większych bitew, a czynione przygotowanie tylko to potwierdzają.
Warto też wspomnieć, że w Toome niedaleko Moneyglass, gdzie mieści się lokacja Winterfell, przez ostatnich kilka tygodni kręcono sceny z udziałem Nieskalanych. Co prawda nie była to bitwa, ale każdy żołnierz był wyposażony we włócznię zakończoną grotem z obsydianu. Oznacza to, że prace wydobywcze zorganizowane przez Jona na Smoczej Skale przyniosły zamierzony efekt. Teraz Nocny Król będzie musiał zmierzyć się z najlepszą piechotą na świecie (Siedmiu, Rhlorze, Starzy Bogowie i kto tam jeszcze, miejcie w opiece Szarego Robaka).
A jakie są wasze opinie i spostrzeżenia? Może macie inne teorie? Piszcie!