Odcinek ósmy zatytułowany „Nikt” osnuwała mgiełka tajemnicy i wielu teorii. Czy to Jaqen przybrał twarz Aryi? Czy możemy się spodziewać walki braci Clegane? Czy pojawi się lady Stoneheart? Co stanie się z Riverrun? Na te wszystkie pytania już nam odpowiedziano... przynajmniej częściowo.

Braavos

Za Wąskim Morzem rzeczy nie mają się dobrze. Aryi udaje się dotrzeć do lady Crane, która bez wahania udziela jej pomocy, opatrując rany. Najwyraźniej Waif nie zraniła Starkówny aż tak mocno – nieco amatorska, chociaż z całą pewnością staranna pomoc doprowadza ją do względnego stanu używalności. Co istotne – zauważamy, że owa starsza aktorka wzięła sobie do serca rady Aryi i zagrała zgodnie z jej sugestią, co okazało się sukcesem. Obie kobiety rozmawiają przez pewien czas i dowiadujemy się kolejnej ciekawej rzeczy – tego, że nikt nie wie, co jest na zachód od Westeros i tam pierwotnie chciałaby udać się Arya.

waif-1024x682

Sielanka nie trwa jednak długo. Na miejscu pojawia się Waif i morduje lady Crane, a następnie ściga Aryę ulicami Braavos. Starkównie udaje się uciec do kanałów i użyć umiejętności, jakich nabyła podczas bycia niewidomą – w ciemnościach udaje jej się pokonać byłą nauczycielkę. Przynosi jej twarz do Domu Czerni i Bieli, a sama leczy się, pijąc wodę ze źródła. Oznajmia Jaqenowi, że jest Aryą Stark i przy jego milczącej aprobacie opuszcza świątynię.

Nie spełniła się żadna z teorii tak szeroko omawianych w ciągu ostatniego tygodnia, choć Ludzie Bez Twarzy pewnie nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa.

Meereen

RTO_GOT_MP_100315_EP608_46411-1140x759

Varys opuszcza Zatokę Niewolniczą i udaje się w nieznanym kierunku. Podpowiedzią, co do celu jego wyprawy może okazać się fakt, iż Daenerys potrzebuje statków i sojuszników w Westeros. Jeśli się nad tym zastanowić, to drogą eliminacji zostaje mu Dorne – i tam zapewne skieruje swe kroki. Wkrótce potem Tyrion zaprasza Missandei i Szarego Robaka na wino w celu opowiadania sobie raczej średniej jakości dowcipów. Nagle okazuje się, że meereeńscy doradcy Daenerys mieli rację – Panowie wykorzystali sytuację i niespodziewanie zaatakowali Meereen galerami wojennymi. Miasto jest ostrzeliwane z morza, a ponieważ Daenerys nie posiada własnej floty, mało co wskazuje na to, by jej ludziom udało się uzyskać przewagę na morzu… przynajmniej na razie, dopóki nie pojawi się ktoś z pomocą. Matka Smoków wraca bowiem do Meereen i nie wygląda na zachwyconą tym, co zastała. Pytanie tylko, czy jej Dothrakowie poradzą sobie ze statkami, skoro nienawidzą słonej wody? A może to smoki obrócą w popiół statki łowców niewolników? Ewentualnie, Yara i Theon zdążą na czas i niczym młot w kowadło rozstrzaskają flotę Yunkai w perzynę? Wszak nie od dziś wiadomo, że Greyjoyowie są doskonałymi żeglarzami.

 

Dorzecze 

Wygląda na to, że Brienne z Tarth przypomniała Jaimemu Lannisterowi o jego honorze. Dziewczyna walczy po przeciwnej stronie, nie przeszkodziło to jednak we wpłynięciu w jakiś sposób na Królobójcę; nie sposób nie zauważyć uczucia łączącego te dwie postaci. Z pewnością owej chemii nie przeoczył Bronn, który w niewybredny sposób skomentował całe zajście Podrickowi.

Jaime-800x1202

Mimo tego, Jaime nie chce odpuścić Riverrun. Zgadza się jednak na propozycję Brienne – jeśli uda jej się przekonać Blackfisha do poddania zamku, pozwoli on armii Tullych ruszyć na północ. Jak łatwo się jednak spodziewać, Brynden Tully nie ma zamiaru się ugiąć nawet dla córki ukochanej bratanicy. Jamie sięga więc po brutalniejszy środek – próbę zastraszenia Edmure’a. Dziedzic Riverrun z początku stawia się mu bardzo zdecydowanie, do momentu, w którym Jaime grozi wystrzeleniem jego syna z katapulty. To przesądza sprawę. Edmure godzi się na warunki Lannistera, wpuszcza wrogą armię do Riverrun wbrew protestom Blackfisha, po czym nakazuje pojmać swojego stryja. Brynden nie traci jednak czasu – wysyła Brienne i Podricka łodzią wzdłuż rzeki, a sam zostaje, by umrzeć w walce. O jego śmierci dowiadujemy się z ust jednego z lannisterskich żołnierzy. Jaime wygląda na nieco poruszonego tym faktem. Potem widzi Brienne na łodzi – pozdrawia ją gestem dłoni, a ona odpowiada tym samym; ot, symboliczny gest zgody.

Dorzecze – Bractwo Bez Chorągwi

maxresdefault (2)

Renegaci Bractwa bez Chorągwi nie mają zbyt wiele szczęścia, o czym dowiadujemy się bardzo szybko. Czworo z nich prędko spotyka się ze wściekłym Ogarem, a następnych widzimy już gotowych do powieszenia; najwyraźniej Beric i Thoros są równie wyrozumiali, co Sandor. Tak, Beric i Thoros. Najwyraźniej wszelkie nadzieje na pojawienie się w serialu Pani Kamienne Serce zostały rozwiane, podobnie zresztą jak to, że Ogar zmierzy się z bratem. Kiedy bowiem Beric namawia Sandora do tego, by ten wyruszył z nimi (najwyraźniej na Północ), Clegane nie mówi „nie”. Bractwo Bez Chorągwi zdaje się być świadome zagrożenia, jakie czyha na całe Westeros, a walka z Innymi i ich nieumarłymi sługami jest jedyną wojną, która się liczy.

Królewska Przystań

Cersei Lannister najwyraźniej nie ma zamiaru się poddać. Mimo że Lancel wzywa ją w imieniu Wielkiego Wróbla do septu, upadła królowa ani myśli z nim iść. Wróble naciskają, jednak gdy jeden z nich kończy martwy za sprawą Góry, pozostali wycofują się. Wkrótce potem dwór zostaje wezwany przed oblicze króla. Kevan rozkazuje Cersei stanąć z damami dworu, nie zaś u boku jej syna. Tommen obwieszcza, że od tej pory do skończenia czasu zakazuje się w Westeros próby walki oraz zapowiada rychły proces Lorasa i Cersei. Choć lannisterska królowa kocha swoje dzieci, to w tym momencie z jej twarzy zniknęły jakiekolwiek przejawy miłości do syna. I tak jest w istocie – Tommen, choć słaby, nie jest głupi i wie, co oznacza jego decyzja.

Kevan-Tommen-Pycelle-1024x681

Uwagę przykuwa to, co pod koniec sceny Qyburn mówi do Cersei. Chodzi o starą plotce, którą przekazują sobie jego małe ptaszki. Czy jest to coś, co może pomóc byłej królowej? Najwyraźniej… jednak co może być i stare, i pomocne? Jest tylko jedna rzecz, do której próbował się uciec jeden z poprzednich władców Westeros, kiedy został osaczony ze wszystkich stron. Czyżby Cersei miała spróbować tego, co nie udało się Aerysowi? Wizja Brana z szóstego odcinka sezonu nie mogła być zupełnie bezcelowa…


Autor: Emilia Wyciślak