Jeśli wszystkie sceny z siódmego sezonu Gry i tron nie zostały nakręcone, to możemy być pewni, że filmowanie jest już bardzo bliskie końca. Winteriscoming.net informuje, że w ostatnim tygodniu, w Kanadzie zauważono Maisie Williams z flagowymi zwierzętami serialu.
Dyrektor Alberta Media Production Industries Assocation – Michael Jorgensen, potwierdził, że serial rzeczywiście był kręcony w tej okolicy ze względu na lokalną faunę:
“Właśnie spędziłem weekend z operatorem filmowym Gry o tron w Banff, gdzie obecnie kręcą serial. Okazuje się, że mamy największe wilki na świecie, dlatego postanowili tu nagrywać”.
Banff to kurort położony w Narodowym Parku w Banff. Maisie Williams zamieściła film prezentujący okolicę na swoim instagramie (kliknij, aby przejść).
Kiedy ostatnio widzieliśmy Aryę w serialu, ta zabiła Waldera Freya oraz jego synów w Dorzeczu. A teraz, aktorka kręci sceny w miejscu, gdzie “są największe wilki na świecie”. Możemy więc być praktycznie pewni, że Arya spotka się ze swoim wilkorem.
W książkach Nymeria dowodzi prawdopodobnie największą watahą wilków jaką kiedykolwiek widziano w Westeros. Arya ma również wilcze sny, podczas których widzi oczami Nymerii oraz smakuje jej pokarmu. Nie mieliśmy wcześniej żadnych oficjalnych potwierdzeń o losie wilkora – mogliśmy jedynie zakładać, że zwierzę wciąż żyje. Jeśli Arya i Nymeria ponownie się połączą, z pewnością zadowoli to dużą część fanów.