W tym roku jesteśmy świadkami powrotu postaci Lancela Lannistera, którego mogliśmy ostatnio oglądać podczas bitwy nad Czarnym Nurtem w drugim sezonie; zastajemy też młodego bohatera w zgoła innej sytuacji.
Aktor udzielił ostatnio wywiadu serwisowi The Hollywood Reporter.
THR: Dlaczego Lancel dał sobie wyryć krwawy znak na czole?
Dzięki temu podjęte przez niego zobowiązanie będzie trwało do końca jego życia. Fakt, że Lancel oraz inne wróble z pokojowych osób szyko przeistaczają się w Wiare Wojującą sprawia, że widzimy, jak szybko ten ruch może stać się o wiele bardziej agresywny. Niejedna osoba na tym ucierpi.
Co zapoczątkowało działania wróbli?
To bunt biednych. Wraz z reżyserem odcinków 3-4, Markiem Mylodem, uzgodniliśmy, że ma to po części przypominać rewolucję komunistyczną. Wróble nie uznają niczyjej władzy, ponieważ odpowiadają przed bogami, którzy stoją ponad wszystkimi ludźmi. Wierzą, że poprzez swoje działania wypełniają wolę bogów.
Lancel stał się zatem w pełni wierzącym człowiekiem.
Zgadza się. To najbardziej uduchowiony członek Wiary Wojującej. Wielu z jego pobratymców wobec życia w ubóstwie dołączyło do wróbli, aby poprawić swój byt, Lancel z kolei podchodzi do tego w pełni ideologicznie. To postać, która obracała się w najbogatszych i najpotężniejszych kręgach w Westeros i chce się teraz pozbyć ludzi, którzy wcześniej przysporzyli mu sporo cierpień – i mowa tu o kilku głównych bohaterach.
Jak teraz będą wyglądały relacje na linii Lancel-Lannisterowie?
Myślę, że Lancel nie uważa się już za Lannistera.
Podczas sceny z nagim septonem, przemierzającym ulice Królewskiej Przystani, z pewnością czytelnicy wspominali podobną scenę w wykonaniu innej postaci.
Nie mogę rozmawiać na ten temat. Póki co najbardziej straszną rzeczą w wątku wróbli jest to, że to dopiero początek ich działań i ledwie namiastka tego, do czego są zdolni.
Czy Lancela spotkają konsekwencje za jego udział w doprowadzeniu do śmierci króla Roberta?
Śmierć Roberta Baratheona cały czas na nim ciąży, jednak Lancel jest teraz skupiony na oczyszczeniu siebie i innych z grzechu. Uważa to za bardzo wypaczoną formę pokuty, dzięki której można pozostawić za sobą nawet najcięższe grzechy.
Większość bohaterów w serialu pragnie władzy albo zemsty. A czego chce Lancel?
Wyzbył się już niemal wszystkich uczuć i to jest najbardziej niepokojące. Być może uważa, że został prawdziwie wyzwolony przez bogów.