Zacznijmy od Brana, gdyż to jego dotyczy chyba najbardziej oczekiwane wydarzenie tego odcinka – wizja zdobycia Wieży Radości przez Eddarda Starka (więcej o tym możecie przeczytać tutaj). Pewne jest, że zobaczymy samą walkę z królewskimi gwardzistami. A co z obietnicą Neda daną Lyannie? Tego już nie sposób przewidzieć. Może twórcy serialu poszli na całość i od razu ujawnią nam ten sekret. A może zobaczymy tylko tyle, ile mogliśmy przeczytać w pierwszym tomie „Pieśni Lodu i Ognia” i Trójoka Wrona przerwie wizję tuż przed prośbą Lyanny. Obie wersje są równie możliwe. Zaś co do Brana, to możliwe jest, że zacznie buntować się i eksplorować wizje na własną rękę, co doprowadzi do jego „spotkania” z Nocnym Królem, które widzieliśmy w jednym ze zwiastunów.

Przejdźmy do kolejnego ważnego bohatera – chłopca, który przeżył, a raczej ożył. Czyli do Jona. Snow żyje, ma się dobrze (o ile nie wykrwawi się z powodu ciągle otwartych ran w brzuchu) i przekona się o tym cały Czarny Zamek. Jak słyszymy w zwiastunie 3. odcinka, dzicy „uważają go za jakiegoś boga”, a co za tym idzie, całkiem możliwe, że będą chcieli, by nimi dowodził w nadchodzącej bitwie. O tym, co może stać się w tym odcinku i być przyczyną tej bitwy, napiszę zaraz. Na razie przenieśmy się do Winterfell, gdzie rezyduje nowy lord Bolton. Ramsay w zwiastunie otrzymuje od rodu Umberów dar, którego jednak nie widzimy. Sądząc po uśmiechu Boltona, darem tym jest coś ważnego. Coś… lub ktoś. Większość widzów obstawia dawno niewidzianego Rickona Starka (uśmiech Ramsaya miałby wtedy sens, mały Stark mógłby stanowić kartę przetargową przy odzyskiwaniu Sansy), Theona (w ostatnim odcinku oddzielił się od ekipy, by wyruszyć w stronę Żelaznych Wysp, a samotny stanowi łatwy cel do schwytania), samą Sansę lub nawet Stannisa (tak, są jeszcze ludzie którzy wierzą, że żyje). Jednak najpopularniejszą opcją jest Rickon.

Gdyby trafił w ręce lorda Boltona, byłaby to świetna okazja do wprowadzenia do serialu różowego listu. Mianem tym określa się w „Tańcu ze smokami” list napisany przez Ramsaya (lub kogoś, kto się za niego podaje) do Jona. Jego treść można streścić w jednym zdaniu: Stannis nie żyje, Boltonowie wygrali bitwę o Winterfell, Mance Rayder (w książce poszedł na przeszpiegi do Winterfell) jest uwięziony, a Jon ma oddać Theona i Aryę (w książce żoną Ramsaya została fałszywa Arya). Gdyby zamienić Mance’a na Rickona, a Aryę na Sansę, to list pasowałby idealnie do domniemanej sytuacji z serialu. Gdyby został wysłany do Jona, to zmartwychwstały bękart z pewnością wyruszyłby do Winterfell i stąd mielibyśmy tak zwaną Bitwę Bękartów. Dodam jeszcze, że dzięki darowi w postaci Rickona wyjaśniłby się tytuł odcinka – „Krzywoprzysięzca” – bowiem Umberowie dotąd byli wierni Starkom. Oczywiście równie dobrze może to się odnosić do samego Jona, gdyż niezbyt uczciwie „oszukał” przysięgę Nocnej Straży, umierając i wracając do życia.

W Essos może być równie ciekawie. Jaqen w końcu uznał Aryę godną kolejnego „poziomu” treningu. Teraz będzie walczyła w Domu Czerni i Bieli ze swoją trenerką. Oglądając zwiastun, można łatwo wywnioskować, że idzie jej coraz lepiej. Nie można tego powiedzieć o Daenerys, która trafi do Vaes Dothrak i stanie przed zgromadzeniem Dosh Khaleen, do którego będzie zmuszona dołączyć. Na szczęście Jorah i Daario są już w drodze i jeśli nie dotrą do niej w tym odcinku, to na pewno uda im się to w kolejnym. Wskazuje na to opis odcinka czwartego epizodu oraz ujawnione jakiś czas temu nieoficjalne zdjęcia z planu filmowego. W Meereen może nastąpić mały zwrot akcji, gdyż według opisu odcinka „Varys znajduje rozwiązanie”. Tylko jakie? Może jakiś nieoczekiwany sojusz? Albo… smoki?

Przenieśmy się na koniec do Królewskiej Przystani. Tommen spotka się z Wielkim Wróblem, co może przynieść nieoczekiwane (teoretycznie) skutki. Pamiętajmy, że Margaery w przeciwieństwie do Cersei nie jest jeszcze na wolności, więc Tommen może nie cofnąć się przed rozlewem krwi, tym bardziej jeśli będzie z nim ser Robert. Na oficjalnych zdjęciach z odcinka poza Jaimem, Cersei i Górą możemy również zobaczyć byłego maestera, Qyburna, w otoczeniu dzieci oraz Kevana Lannistera. Moim zdaniem sugeruje to, że twórcy dadzą Qyburnowi rolę, jaką odegrał Varys w „Tańcu ze smokami” – w książce [spoiler]„ptaszki” Varysa zamordowały Kevana i maestera Pycelle’a. [/spoiler] W serialu taki rozkaz może dać nekromancie Cersei, gdyż namiestnik i Wielki Maester mogliby przeszkodzić w ewentualnym zmasakrowaniu Wiary.

zdjęcia: HBO

Autor: Mikołaj Gierat