David Nutter, który w tym roku wyreżyserował dziewiąty i dziesiąty odcinek 5. sezonu "Gry o tron", definitywnie uciął wszelkie spekulacje na temat losu jednej z postaci podczas Comic-Conu w San Diego.
Chodzi o Stannisa Baratheona, który w finale sezonu po przegranej bitwie pod Winterfell zginął z ręki Brienne. Wielu fanów miało nadzieję, że Stannis jednak przeżyje, jako że nie pokazano bezpośrednio jego śmierci. David Nutter w rozmowie z serwisem Entertainment Weekly potwierdził jednak, że w serialu nie zobaczymy już tej postaci:
Od samego początku, już podczas pisania scenariuszy, taki był wyraźny zamiar twórców – Stannis nie żyje.
Spoiler z “Tańca ze smokami”/”Wichrów zimy”:
[spoiler]Oczywiście w dostępnym materiale książkowym Stannis nadal żyje i dopiero przygotowuje się do bitwy, więc fakt jego śmierci w serialu nie potwierdza stuprocentowo, że tak samo wydarzy się w VI tomie.[/spoiler]