Ostatni epizod piątego sezonu przyniósł też emocjonujące rozstrzygnięcie w wątku Jaime’a, który wraz z Bronnem wyruszył do Dorne po Myrcellę Baratheon. Twórcy serialu i aktor odgrywający Jaime’a omawiają przedstawione w finale wydarzenia i ich potencjalne skutki w sezonie szóstym.


Gdy już się wydawało, że Jaime, Bronn i Myrcella wyruszą bezpiecznie w podróż powrotną do Królewskiej Przystani, Lannisterów w końcu dosięga zemsta Elii Martell i Żmijowych Bękarcic – Myrcella ginie, otruta przez Ellarię, która naniosła na swoje usta truciznę. W rozmowie z serwisem Entertainment Weekly temat tych wydarzeń podjęli twórcy serialu, David Benioff i Dan Weiss, a także Nikolaj Coster-Waldau, wcielający się w postać Jaime’a Lannistera.

o-MYRCELLA-570

Dan Weiss:

Osoba, która to zrobiła, niejako wypowiedziała Lannisterom wojnę. Ale wątpię, by Cersei była bardzo zainteresowana tym, czyja konkretnie była to wina; ważne jest dla niej, że stało się to w Dorne. Gdy się o tym dowie, może stać się jeszcze bardziej bojowo nastawiona niż zazwyczaj.

David Benioff:

Cersei sądzi, że straciła Myrcellę przez Tyriona – nadal obwinia go za śmierć Joffreya, a to on był bezpośrednio odpowiedzialny za wysłanie Myrcelli do Dorne. Będzie uważała więc, że za śmierć dwójki jej dzieci odpowiada właśnie on – kolejna rzecz, która podsyci jej nienawiść do młodszego brata.

Nikolaj Coster-Waldau:

Z pewnością czekają ją trudne chwile. Po wydarzeniach z Wiarą Wojującą i wróblami w Królewskiej Przystani doszło do lekkich przetasowań wśród osób, które sprawują władzę. Nie wiadomo, czego można się spodziewać w 6. sezonie. Cersei otrzyma natomiast osobę, na której może wywrzeć swoją zemstę – takim kimś jest Trystane, który ma zająć miejsce swojego wuja w małej radzie.

źródło: ew.com / zdjęcia: HBO