Niemiecki aktor, wcielający się w postać "Jaqena H'ghara", miał okazję wypowiedzieć się na temat wątku Aryi Stark oraz wydarzeń w Domu Czerni i Bieli z ostatniego odcinka.
Po drugim sezonie wszyscy zakładali, że pomimo drobnych nieporozumień Arya i Jaqen to dobrzy przyjaciele. Dlatego ważnym było, aby dobrze zagrać Jaqena z zupełnie nowym nastawieniem do Aryi. W piątym sezonie jawi się jako bardzo wymagający osobnik, który z pewnością niczego jej nie ułatwi podczas jej treningu. Już w drugim sezonie Jaqen dostał w niej potencjał. Teraz jednak Arya jest już niemal młodą kobietą i zdaje sobie sprawę, czego chce oraz czego oczekuje od Jaqena jako swojego nauczyciela. Z kolei Jaqen chce jej w pełni uzmysłowić, jakie korzyści będą płynąć z jej treningu.
Aktor wypowiedział się też o postaci bezimiennej służki, która podobnie jak Arya zajmuje się ciałami w Domu Czerni i Bieli:
Przed nami jeszcze niejedna scena. Lubię z nią pracować, ponieważ widać, że postać ta również skrywa jakąś tajemnicę, która nie wyjdzie od razu na jaw. Czeka nas jeszcze kilka interesujących wydarzeń.
(© HBO)
Wlaschiha został również zapytany o popularną fanowską teorię, według której Jaqen i Syrio Forel, nauczyciel Aryi z 1. sezonu, to ta sama osoba (więcej o tym w sekcji “Przeczytaj poniżej”):
Słyszałem o tej teorii i czytałem o niej w Internecie, ale nie mam pojęcia, czy faktycznie jest prawdziwa. Osobiście wątpię, aby tak było, ale nie podam Wam konkretnych dowodów.