Jak donoszą hiszpańskie media, przedstawiciele HBO poszukują nowych lokacji w Hiszpanii na potrzeby 7. sezonu.

Reżyserią krótszego siódmego sezonu zajmą się tylko cztery osoby.

Wszyscy muszą umrzeć, jednak niektórym bohaterom śmierć sprzyja. Ich odtwórcy nie tylko pojawią się w dwóch ostatnich sezonach serialu, ale i dostaną podwyżki.

Ruszyły castingi do 7. sezonu "Gry o tron". Ponadto ujawniono pierwsze dwie role, do których twórcy poszukują obsady.

W kwietniu informowaliśmy o negocjacjach pomiędzy twórcami 7. sezonu i radą miasta Girona. Katalońskie media podają zaskakujący wynik tych rozmów. Tego roku ekipa serialu nie pojawi się w Gironie. Wypływają też kolejne informacje o potencjalnych lokacjach dla nadchodzącego sezonu.

Jack Bender - reżyser dwóch odcinków tego sezonu - potwierdził, że następny sezon "Gry o tron" będzie liczył tylko 7 epizodów.

Hiszpania w ciągu ostatnich dwóch lat doskonale sprawdziła się jako miejsce nagrań do serialu. Twórcy chcą skorzystać z kolejnej lokacji tego kraju.

Zarządcy hiszpańskiego miasta Girona negocjują z twórcami 7. sezonu pozostanie w gronie gospodarzy nagrań do serialu.

To już oficjalne. Na trzy dni przed premierą kolejnej odsłony serialu HBO ogłasza, iż zamówiono 7. sezon "Gry o tron".

Wygląda na to, że serial może dobiec końca szybciej, niż można było się spodziewać - David Benioff i Dan Weiss w wywiadzie dla Variety sugerują zakończenie produkcji HBO na ósmym sezonie; zakładają także mniejszą ilość epizodów w ostatnich dwóch sezonach!

Niedawno świat obiegła wiadomość, że Carice van Houten - serialowa Melisandre - spodziewa się dziecka. Choć nagrywanie scen do 6. sezonu dawno dobiegło końca, ten fakt może mieć większy wpływ na tę odsłonę serii niż na pozornie odległy sezon 7.

Najnowsze wypowiedzi dyrektora programowego HBO mogą sugerować, że stacja rozważa jednoczesne, oficjalne zamówienie zarówno siódmego, jak i ósmego sezonu "Gry o tron".